Grzegorz Urbański

Marka nie jest dla ciebie czyli jak ważna jest grupa docelowa

Podziel się

Klienta nie interesuje Twoja misja, o ile nie sprawia, że jego potrzeby zostaną zaspokojone lub problemy rozwiązane. Chcemy być częścią czegoś większego niż my sami. Zainteresujemy klientów swoimi ideami wtedy, gdy potraktują je jako swoje i zobaczą w nich swoje wartości. Dlatego tak ważna jest wiedza do kogo mówimy, czyli jaka jest nasza grupa docelowa.

Potrzeby klienta

Czy na rynku są osoby, których konkretne potrzeby realizujesz? Jeśli nie masz budżetu na badania rynku, które na to pytanie odpowiedzą, to wystarczy przyjrzeć się twojej konkurencji; jak sobie radzi, czy jest popyt na takie produkty/usługi. W tym obszarze warto zadbać o uświadomienie klientom potrzeb, których bez ciebie nie zrealizują.

Liczba klientów

Czy liczba potencjalnych odbiorców jest wystarczająco duża, by zrealizować twoje cele biznesowe? Badania mówią (Chris Anderson), że spośród osób, które są gotowe skorzystać z produktu/usługi za darmo 1% będzie skłonny za nie zapłacić. Tutaj istotne jest do jakiej liczby osób docierasz z komunikacją swojej marki.

Czy chcą zapłacić

Czy grupa będzie gotowa zapłacić za jakość, którą zapewniasz? Mówiąc krótko, czy twoich potencjalnych klientów stać na twoje usługi/produkty. Bez badań rynku można zweryfikować konkurencję i na tej podstawie ocenić swój potencjał. Można także zwiększyć swój potencjał cenowy i zadbać o komunikację społecznego dowodu uznania w postaci rekomendacji od klientów czy brandów, dla których się pracowało. Zawsze dobrą strategią będzie także zainwestowanie w swoje kompetencje lub kompetencje pracowników

Grupa docelowa czyli z kim nie chcemy pracować

Im lepiej określona grupa docelowa, tym lepiej dopasowany przekaz marki, im lepszy przekaz, tym lepszy związek odbiorcy z marką. Dlatego ważne jest także określenie z kim (docelowo) nie chcemy pracować i dlaczego. To nie konkurs piękności i zbieranie lajków. To jest biznes. Czy chcemy pracować z osobami, które podważają cenę i wartość usługi? Czy chcemy pracować z osobami, które nie są gotowe zapłacić za nasze usługi czy produkty? Czy nasz produkt, usługa, stanowi realną potrzebę klienta?

Komunikacja do grupy docelowej

Badania mówią, że klient potrzebuje około sześciu kontaktów z naszą marką, by dokonać zakupu. Projektując komunikację warto zadbać, by była ona o kliencie i jego potrzebach, by wnosiła wartość do jego życia. A jak ją zaplanować nie znając klienta? Trzeba go poznać. Najlepiej wejść w buty klienta: jak żyje na co dzień, co robi, co lubi, gdzie bywa, gdzie pracuje, jakie ma hobby, jakie filmy ogląda, jakie książki czyta, gdzie wyjeżdża na wakacje, co go frustruje, co motywuje, w jaki sposób korzysta z internetu, w jaki sposób wydaje pieniądze. Czy Twoja aktualna komunikacja jest skierowana do osób, które chcesz przyciągnąć? A Twoi odbiorcy wiedzą czym się zajmujesz i w czym możesz im pomóc?

Twoja marka nie jest dla ciebie. Twoja marka jest o tym CO, JAK i DLACZEGO robisz dla klienta.

Zobacz także
Równowaga i statystyka mają wiele wspólnego. Dlaczego? Statystycznie ja i mój pies mamy po 3 nogi. O równowadze wszyscy mówią, ale nikt jej tak naprawdę nie widział. Tak jak psa z 3 nogami.
Z czym kojarzymy markę Volvo? A z czym markę Toyota? A Mercedes? Większość respondentów, w przygotowanym przez Europejski Fundusz Leasingowy badaniu, wskazała odpowiednio: bezpieczeństwo, niezawodność, elegancja. Nie oznacza to, że Mercedes nie jest bezpieczny, a Volvo eleganckie. Chodzi o kluczową cechę, która odróżnia jedną markę od drugiej.
Wziąłem niedawno udział w wydarzeniu, które skłoniło mnie do rozważań na temat zmiany. Wydarzenie wiązało się dla mnie z wyjściem poza strefę, którą lubimy nazywać komfortem. Na początku była obawa czy dam radę. Potem refleksja, czy jest się czego bać. Następnie nadałem większy sens wyzwaniu. A potem zadałem sobie dwa proste pytania: co mnie czeka jeśli to zrobię oraz co, jeśli tego nie zrobię?